Szwajcaria zakończyła turniej na 13. miejscu dzięki zwycięstwu nad Węgrami, Rumunia także zanotowała zwycięstwo na zakończenie turnieju w Polsce, wygrywając z Japonią, a Puchar Prezydenta IHF powędrował w ręce Serbii po triumfie nad Islandią.

Mecz o miejsca 17/18 (finał Pucharu Prezydenta)

Islandia – Serbia 35:38 (18:18)

Choć obie drużyny liczyły na lepsze miejsca w turnieju, to zakończenie Młodzieżowych Mistrzostw Świata zwycięstwem i trofeum w postaci Pucharu Prezydenta IHF to nadal pozytywny akcent. Serbia, dzięki mocnej drugiej połowie, wygrała z Islandią i po raz drugi w historii zdobyła Puchar Prezydenta – poprzednio udało jej się to w 2015 roku po zwycięstwie nad Japonią.

Serbowie rozpoczęli pewnie, a w ataku prym wiódł Vukašin Antonijević. Serbowie szybko objęli prowadzenie trzema bramkami i mimo gry w podwójnym osłabieniu utrzymywali kontrolę dzięki świetnym interwencjom Nikoli Zoricia. Islandia nie zamierzała się poddawać. Zmieniła system obrony na bardziej agresywny (5-1) i to przyniosło efekty. Dzięki trzem trafieniom z rzędu Islandczycy objęli pierwsze prowadzenie w meczu (16:15), ale Serbia zdołała wyrównać jeszcze przed przerwą.

Kluczową zmianą po przerwie było wprowadzenie bramkarza Kosty Dizdara. W ciągu 14 minut drugiej połowy obronił dziewięć z 11 rzutów, co całkowicie odmieniło przebieg meczu na korzyść Serbii. Islandia szybko wróciła jednak do gry na dobrym poziomie i znów zbliżyła się się na 28:29. W końcówce Dizdar popisał się kolejnymi dobrymi interwencjami, co przesądziło o triumfie Serbii.

Zawodnik meczu: Kosta Dizdar (Serbia)

Mecz o miejsca 13/14

Węgry – Szwajcaria 32:37 (17:17)

W swoim pierwszym występie na Młodzieżowych Mistrzostwach Świata Szwajcaria zajęła 13. miejsce po zwycięstwie nad Węgrami. Dla Madziarów – wicemistrzów sprzed dwóch lat –  14. miejsce i cztery porażki w siedmiu meczach to duże rozczarowanie.

Pierwsza połowa była bardzo wyrównana. Szwajcarzy prowadzili 7:5, Węgrzy odpowiedzieli trzema golami i objęli prowadzenie 10:8. Do przerwy wynik był remisowy – 17:17. Po przerwie Szwajcarzy odskoczyli na 22:19 i już nie oddali prowadzenia. Luka Sigrist zdobył 12 bramek, a Gino Steenaerts osiem.

Zawodnik meczu: Luka Sigrist (Szwajcaria)

Mecz o miejsca 15/16

Rumunia – Japonia 43:33 (18:15)

Rumunia, która wróciła na tego typu turniej po 10 latach, pożegnała się z imprezą efektownym zwycięstwem nad Japonią i zakończyła zmagania na 15. miejscu. Japonia z kolei poprawiła swój wynik z 2023 roku, kiedy zajęła 19. miejsce.

Rumunia od początku miała przewagę – prowadziła 11:7 po kwadransie gry. Japońscy bramkarze Shohei Yoneda i Ryo Komoda  nie zanotowali żadnej obrony przed przerwą. Choć Japonia wyrównała na 14:14, to Rumunia szybko odzyskała prowadzenie.

Po przerwie dominacja Europejczyków była jeszcze wyraźniejsza, a szczególnie pomiędzy 44. a 47. minutą, gdy zanotowali serię pięciu goli z rzędu, co przełożyło się na końcowe zwycięstwo. 

Zawodnik meczu: Mario Alberto Racolța (Rumunia)

Mecz o miejsca 27/28

Brazylia – Bahrajn 29:28 (14:9)

Brazylia rozpoczęła z wysokiego “c”, prowadząc 10:3 po nieco ponad kwadransie gry. Vinicius Perrin zdobył siedem ze swoich jedenastu swoich bramek już w pierwszej połowie. Bahrajn chwilowo zredukował straty do 9:11, ale Brazylia odpowiedziała trzema trafieniami z rzędu.

Po przerwie Vinicius Bertoldo pomógł utrzymać prowadzenie (20:15 w 43. minucie), lecz końcówka należała do Bahrajnu. Zespół z Azji popełnił jednak zbyt wiele błędów w rozegraniu, przez co przewagi rywali nie zniwelowała tego nawet seria czterech bramek z rzędu.

Zawodnik meczu: Guilherme Maia Candido (Brazylia)

Mecz o miejsca 29/30

Urugwaj – Arabia Saudyjska 22:32 (9:15)

Dzięki skuteczności na poziomie 78 procent Arabia Saudyjska odniosła drugie z rzędu zwycięstwo w Polsce i zajęła 29. miejsce. To wciąż osiem pozycji słabiej niż w 2023 roku. Urugwaj, który dzień wcześniej odniósł historyczne pierwsze zwycięstwo (z Meksykiem), zakończył turniej na 30. miejscu.

Choć Urugwaj prowadził dwukrotnie (3:1 i 5:4), to Arabia przejęła inicjatywę i serią pięciu trafień wyszła na prowadzenie 10:6. Do przerwy Urugwaj zdobył tylko dziewięć bramek, a w całym meczu nie był w stanie zbliżyć się do rywali. Juan Rana zdobył 7 goli, ale nie wystarczyło to do odniesienia zwycięstwa.

Zawodnik meczu: Ali Almoqbqub (Arabia Saudyjska)

źródło: ihf.info